Michigan

Jesień w kolorowej odsłonie!

Nigdy nie przepadałam za jesienną porą roku. Zawsze kojarzyła mi się jakoś tak szaro, deszczowo i raczej smutno. Jednak jesień w Michigan, to prawdziwy festiwal kolorów. Nie brakuje czerwieni, żółci, brązu ani pomarańczy. Wszystko to przeplata się zielenią, której z każdym dniem jest coraz mniej.

W ciągu ostatniego miesiąca nie tylko parki zmieniły swój wygląd. Jesień można dostrzec niemal przy każdej ulicy. Wkoło amerykańskich domów pojawiło się mnóstwo jesiennych dekoracji. Oczywiście królują dynie! Występują chyba we wszystkich rozmiarach i w każdej możliwej odmianie. Na werandach nie brakuje też typowo jesiennych kwiatów czy uroczych dekoracyjnych lampionów. Praktycznie każdy wjazd na osiedle wita mieszkańców jesienną odsłoną. Śmiało można stwierdzić, że bajkowe kolory niemal zawładnęły miastem.

Jesień na wsi…

Na farmach rozpoczął się czas zbiorów. W Stanach popularną rozrywką o tej porze roku są wizyty w takich miejscach. Można tam zaopatrzyć się w zimowe przetwory, warzywa i owoce. Skosztować cydru tłoczonego z jabłek czy spróbować lokalnych wypieków w jesiennej odsłonie. Nie brakuje również rozrywek przygotowanych specjalnie dla rodzin z dziećmi. Oczywiście wszystko to zorganizowane jest z amerykańskim rozmachem. Ogromem przytłaczają nie tylko sady i pola uprawne, ale również część sklepowa, ilość miejsc parkingowych czy liczba pracowników obsługujących całe to szaleństwo.

Jesień w mieście…

Jesienne zapachy wyczuwalne są również w mieście. Niemal w każdym sklepie pojawiło się już ciasto dyniowe czy jabłka w czekoladzie. Starbucks kusi przechodniów zapachem Pumpkin Spices. To taka specjalna mieszanka przypraw: cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, ziele angielskie i goździki, używana głównie do potraw z dyni. W Stanach jest to największy hit w okresie jesiennym, dlatego dodają jej niemal do wszystkiego!

Wiele lokalnych społeczności organizuje wydarzenia zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Do głównych należy festiwal dyniowy, gdzie największą zabawą jest przygotowywanie dyniowych lampionów. Począwszy od tych tradycyjnych, gdzie widoczne są oczy nos i usta. Przez dynie wycięte w dekoracyjnych kształtach, aż do tych najbardziej bajkowych, gdzie artysta musiał się wykazać nie lada umiejętnościami. Tak przygotowane podczas warsztatów lampiony dyniowe następnie wystawiane są przed budynkiem, gdzie można je podziwiać zarówno w dzień jak i po zmroku.

W takim wydaniu jesień nabiera zupełnie innego charakteru. Co prawda temperatura trochę spadła i poranki są już raczej rześkie, jednak w ciągu dnia śmiało można jeszcze cieszyć się słońcem. Czerpać z lokalnych smaków, zapachów i widoków. Cieszyć się ostatnimi chwilami ciepła, bo niebawem krajobraz zdecydowanie się zmieni… ale o tym później.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *