Michigan,  Podróże

Frankenmuth

Frankenmuth to niewielkie miasteczko położone w hrabstwie Saginaw, niecałe 2h drogi od Detroit. Ze względu na swój niemiecki folklor wśród miejscowych zyskało przydomek Małej Bawarii. Kojarzone jest też z całorocznym, największym na świecie sklepem Bożonarodzeniowym!

Mała Bawaria w Michigan

Korzenie niemieckiego miasteczka sięgają roku 1845, kiedy grupa misjonarzy luterańskich przybyła z Frankonii, aby nawracać plemię Chippewa. Frankenmuth miał być wyłącznie niemiecką wspólnotą luterańską, lojalną wobec Królestwa Bawarii. Do dnia dzisiejszego w mieście obecne są napisy w tym języku, a ludność posiada głównie niemieckie korzenie.

Nazwa miasta to połączenie dwóch słów: Franken i Muth. Pierwsze z nich wywodzi się od prowincji, z której przybyli misjonarze. Natomiast drugie pochodzi z języka niemieckiego i oznacza odwagę. Całościowo nazwa Frankenmuth tłumaczona jest jako „odwaga Frankończyków”.

Spacerując po mieście nie masz ani cienia wątpliwości, że to Mała Bawaria. Większość budynków pod względem architektonicznym przypomina właśnie typowo frankoński styl. Natomiast lokalne restauracje serwują głównie sznycle. W jednej z nich można nawet nauczyć się jak zwijać tradycyjne precle. I jak przystało na typowo niemieckie miasteczko nie brakuje również miejscowego browaru.

Ciekawostką jest, że miasto żyje głównie z rolnictwa i turystyki. Podobno rocznie przyciąga, aż 2 miliony turystów. To naprawdę imponująca liczba biorąc pod uwagę fakt, że powierzchnia całkowita tego miasta ma zaledwie 8 km². My Frankenmuth odwiedziliśmy już dwukrotnie i twierdzimy, że miasteczko wygląda urokliwie zarówno latem jak i zimą.

Niemieckie miasteczko w świątecznym wydaniu

Jeśli kojarzycie te wszystkie sceny z świątecznych filmów, gdzie ludzie robią zakupy w pośpiechu, to właśnie tak poczułam się w listopadowe popołudnie w Frankenmuth. Mimo mrozu ludzie spacerują od sklepu do sklepu, bo w przeciwieństwie do typowych amerykańskich centrów handlowych, tutejsze to raczej drobne klimatyczne sklepiki. Wśród nich unoszący się słodki zapach czekolady. Mikołaj spacerujący ulicami miasta i podśpiewujący: ” It’s the most wonderful time of the year…„. O ile nie lubię robić zakupów przedświątecznych to w tym miejscu poczułam się naprawdę dobrze. Może dlatego, że to jeszcze nie święta, a typowo amerykańskie przygotowania do nich?

Amerykanie uwielbiają Christmas time i tak jak pisałam w artykule na temat Thanksgiving wielu z nich dekoruje choinki już na to święto. Mniej więcej w tym samym okresie można dostrzec pierwsze dekoracje domów, witryn sklepowych czy ulic miasta. Natomiast zaraz po święcie Dziękczynienia to już prawdziwy wysyp. Ozdabiają nie tylko główne części miasta, ale też parki czy wjazdy na osiedla. Królują gwiazdki, elfy, renifery i oczywiście kolor czerwony. Momentami odnosisz wrażenie, że swoim zachowaniem próbują przyspieszyć ten świąteczny czas.

Bronner’s Christmas Wonderland – czyli największy na świecie sklep Bożonarodzeniowy

Jeśli ktoś mógł wymyślić, że Boże Narodzenie będzie trwało cały rok to musiało się to zdarzyć w Ameryce… Bo kto zbudowałby sklep Bożonarodzeniowy o wielkości niemal dwóch boisk do piłki nożnej, gdzie można znaleźć około 350 tradycyjnie udekorowanych choinek i ponad 6000 rodzajów ozdób świątecznych? W tym wiele z nich opatentowanych i dostępnych tylko i wyłącznie w tej lokalizacji.

Z jednej strony tuż po wejściu ogarnia Cię niesamowite zaskoczenie. Bo co jak co, ale w takim sklepie nie bywa się często. Jednak po kilku oddechach dociera do Ciebie, że to nie scena z filmu tylko normalny sklep z półkami od ziemi i wystawą po sam sufit. Podzielony na kategorie i sekcje tematyczne. Nie brakuje w nim szopek, choinek, bałwanków czy mikołajkowych figurek. Wszystko wkoło błyszczy, a w tle słychać tylko świąteczne piosenki.

I tu zaczyna się strefa życzeń. Bo tradycyjna choinka udekorowana kolorowymi bombkami w tym miejscu przechodzi do lamusa… Jeśli jesteś fanem sportu, znajdziesz tutaj dekoracje z każdej jego dziedziny. Od piłek baseballowych, przez rakiety tenisowe, łyżwy, narty po rękawice i jeszcze inne sportowe gadżety. Bezapelacyjnie namierzysz tu też dekoracje z motywami i kolorami amerykańskich drużyn sportowych. A może jesteś małą różową księżniczką? Nie ma problemu, z pewnością znajdziemy tu ozdoby również na Twoje drzewko. To co, jak na księżniczkę przystało zaczynamy od korony? A może karoca z bajki? Oczywiście wszystko w odcieniach różu i fioletu!

Dobra, za sportem nie przepadasz, księżniczką też nie jesteś… hymm to może podróże ??? O tak! Wieża Eiffla, brytyjskie flagi, a może bombka inspirowana motywem Las Vegas? Wiem! Jest coś co na pewno wywoła w Tobie sentyment… to biało-czerwone barwy!

Kimkolwiek nie jesteś, o jakich dekoracjach nie marzysz jest 99% szans, że znajdziesz je właśnie w Christmas Wonderland. To jest miejsce w którym wymarzona choinka staje się rzeczywistością, a panie siedzące przy stolikach ręcznie domalują dla Ciebie personalizację.

Sklep Bożonarodzeniowy jako przykład American Dream

Christmas Wonderland to nie tylko największy na świecie sklep z artykułami świątecznymi – to także historia wielkiego sukcesu jego założyciela. Prawdziwy American Dream!

W 1943 r. młody Wally Bronner zaczął dorabiać malując drewniane szyldy w piwnicy swojego rodzinnego domu. Dwa lata później skończył szkołę średnią i przyszedł czas na decyzję odnośnie kariery zawodowej. Jeszcze jako nastolatek często pomagał w pracach budowlanych swojemu ojcu. Te kilka lat wystarczyły, aby Wally przekonał się, że dla siebie chce czegoś innego. Postanowił rozwijać swoje umiejętności dekoratorskie i skupił się na tworzeniu szyldów oraz dekoracji okiennych dla lokalnych sprzedawców. W 1951 roku z sukcesem podjął się zadania zaprojektowania i wykonania dekoracji Bożonarodzeniowych na przyuliczne lampy w mieście. Dalej można powiedzieć, że to już historia jak z filmu. W 1954 wraz z żoną Irene wybudowali pierwszy budynek firmy, przez następne lata dobudowywali kolejne. W końcu w 1977 roku zakupili kilkanaście hektarów ziemi na której znajduje się ich dzisiejszy sklep.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *